Strony

piątek, 1 sierpnia 2014

Rozdział 19

Hej!
Po pierwsze zapraszam was na mojego drugiego bloga.
Po drugie chcecie może kolejny rozdział opowiadania Gotten. Bo ostatnio sobie o nim przypomniałam ;p?
Po trzecie idę dzisiaj na imprezę1 Dobra to było głupie. XD
Po czwarte rzygajcie tęczą! <3
ŻYCZĘ MIŁEGO CZYTANIA I BARDZO PROSZĘ O KOMENTARZE! Nawet z anonima, jakiekolwiek. Na prawdę komentarze mnie bardzo inspirują.
Dedykuje ten rozdział wszystkim komentującym i zakochanym ;p
Wiki
____________________________________

- No tą co nie potrafisz jej powiedzieć co do niej czujesz.
- A... Z tą. Stoi tuż przede mną.- Poczułam tylko jak się czerwienie. Spuściłam wzrok. 



 
Slash chwycił mnie za podbródek i podniósł moją głowę tak, że teraz widziałam jego twarz. No dobra może nie jakoś bardzo ,bo trochę przysłaniały ją jego włosy. Jednak widziałam jego piękne oczy. Były takie czekoladowe.Mogłam tak na nie patrzeć godzinami ... Katy! Znowu? Kurwa! Zamknij się ! Teraz mogę!
 Patrzyliśmy na siebie tak z minutę.
- Katy masz takie piękne oczy...-rozmarzył się Saul.- I cała jesteś taka piękna.- położył dłonie na moich biodrach i przysunął się do mnie. Poczułam dreszcze przyjemności na całym moim ciele. Zrobiłam się cała czerwona . Tyle komplementów...
- No i w tym czerwonym ci do twarzy.-powiedział uśmiechając się do mnie .
- Slash...-zaczęłam lecz on przerwał mi kładąc palec na moich ustach. I szepcąc "Cii...". Nasze twarze dzieliły teraz milimetry. Przymknęłam lekko oczy. 3...2...1...
- KURWA!!!!!!! - usłyszałam krzyk z hellhouse. Odskoczyliśmy od siebie z Hudsonem.- Slash! Ja pierdole!-podbiegł do nas Axl.- Gdzie ty się podziewałeś?!
- Eee...-odpowiedział Slash.
- No kurwa ! Marsz do środka ! Właśnie przyszła reszta i bajlango się zaczyna -uniósł tutaj ręce, zaczął nimi bansować i śpiewał coś jak "Uuu Uuu Uuu". Slash zrobił "facepalma" i popatrzył na mnie błagalnym wzrokiem.
- Spokojnie możesz iść.- powiedziałam. No w końcu zespół jest ważny.
- Nie, dla mnie TY jesteś najważniejsza.- popatrzyłam na niego wielkimi oczami. Poczułam, że łzy mi zaraz polecą. Saul podszedł do mnie szybkim podskokiem i chwycił mnie za policzki.
- Ej!-krzyknął Axl.
- Spierdalaj-odkrzyknął Slash ,po czym się do mnie odwrócił znowu. Popatrzył mi głęboko w oczy.
- Na prawdę tak uważasz?-zapytała z łzami w oczach. On tylko przysunął się jeszcze bliżej i złączył nasze usta w pocałunku.Najpierw lekko musnął moje wargi swoimi. Potem pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne. Nasze języki tańczyły w zmysłowym tańcu. Nagle Slash przerwał, żeby zaczerpnąć powietrza. Uśmiechnęłam się do niego z pożądaniem wypisanym na twarzy. Przynajmniej tak mi się wydaje.
- No i co Katy? Jak myślisz? Uważam tak? Czy ciągle nie jesteś pewna?-powiedział uśmiechając się do mnie niczym zboczeniec.
- No... czy ja wiem... Myślę, że...- nie dokończyłam, bo Saul już był przy mnie i całował mnie tak... Ah. Powiem, że chyba nigdy mnie nikt tak nie całował. Tam było pożądanie, cicha obietnica i .... Miłość? Nie raczej nie. To raczej za wcześnie.
Oderwaliśmy się od siebie. Wtuliłam się w niego.
- Teraz to już wiem-powiedziałam do niego, a on pocałował mnie w czoło.
- Jesteś najcudowniejszą kobietą jaką kiedykolwiek poznałem.- zachichotałam.
- To co będzie z nami?-zapytałam Hudsona.
- A co ma być?-zapytał patrząc na mnie.- Czuję się jak w podstawówce-powiedział po czym popatrzył się mi głęboko w oczy- Zostaniesz moją dziewczyną?
Ja w odpowiedzi tylko chwyciłam go za koszulkę i przyciągnęłam go do siebie. Pocałowałam go. Kiedy odsunęłam się od niego. Slash był lekko zszokowany.
- To co Slash?-zapytałam zadziornie.- Masz swoją odpowiedź?
- No jasne.-powiedział i cmoknął mnie w usta. Wtuleni wróciliśmy do środka. Kiedy weszliśmy do środka wszyscy popatrzyli na nas zdziwieni. Pierwszy podbiegł, lekko się chwiejąc Adlerek.
- Co kurwa?-zapytał ledwo trzymając się na nogach.
- No-zaczął Slash, biorąc Jacka ze stolika obok i podnosząc do góry.- Katy i ja jesteśmy razem!-krzyknął i upił duży łyk Danielsa, po czym podał go mnie. Uśmiechnęłam się i wlałam w siebie z ćwierć butelki.
Adler nie posiadał się z radości, ale burknął jakieś gratulacje. Popatrzyłam na resztę. Otumanieni ćpuni. Z kim ja żyję! Duff po chwili doskoczył do mnie i mocno się we mnie wtulił szepcząc do ucha jak bardzo jest szczęśliwy, ale jak tylko coś "tenchujekcościzrobitozajecbię". Mój kochany Duff.
Reszta też przyszła pogratulować. Cały Skid Row i Aerosmith też. Wypiliśmy jedną kolejkę za nas. To znaczy mnie i Saula. Czułam się cudownie.
Axl podszedł do mnie.
- Przepraszam, ze wam przeszkodziłem.-powiedział skruszony.
- Nic się nie stało.-powiedziałam.
-Uf.. Już myślałem , że mnie zajebiesz. - uśmiechnęłam się do niego.- Może wódki?-zapytał śmiesznie ruszając brwiami.
Zaśmiałam się i poprosiłam o trochę.
Właśnie skończyła się muzyka. Podeszłam do adaptera i włączyłam Aerosmith.
Tyler cały czas śpiewał (nie żeby wypił całej butelki wódki i z dwóch butelek Danielsa, a no i jeszcze hera) ,Joe "grał" na gitarze tak samo reszta. Brakowało Brada, ale jak nie chciał przyjść no to już jego problem. Aerosmith "grało" dla nas koncert.
 Najlepsze było kiedy szło "Sweet Emotion". Chłopaki zasiedli za instrumentami chłopaków. Nie było Brada, ale chłopakom i tak świetnie szło.

Sweet emotion, sweet emotion
Talk about things and nobody cares
Wearing other things that nobody wears
Ya callin' my name, but I gotta make it clear
Can't say where I'm gonna be in a year.

Some sweat hog mama with a face like a gent
Said my get up and go musta got up and went.
You got good news but you're a real good liar
Cause backstage lover set your pants on fire.

Sweet emotion, sweet emotion
Pulled into town in a police car
Your daddy said I took you just a little too far.
Tellin' other things, but your girlfriend lied
Can't catch me cause the rabbit done died, yes it did.

Standin' in front just shakin' your ass.
Take you back stage you can drink from my glass.
Talk about something you can sure understand
Cause a month on the road and i'll be eatin' from your hand.

I wszyscy razem zaczęliśmy śpiewać ostatnie :

Sweet emotion, sweet emotion
Sweet emotion, sweet emotion
Sweet emotion, sweet emotion 


Chłopaki zaczęli się kłaniać, a my klaskaliśmy i gwizdaliśmy. Wtuliłam się w Saula.
- A może wy coś zagracie? No nie wiem na przykład "Welcome to the jungle"?- zapytałam
- No nie wiem...-zaczął nie pewenie.
- No proszę.
- Ok.
- Chłopaki!-krzyknęłam do wszystkich gunsów- Gracie! Teraz! Już !W tej chwili!
Chłopaki popatrzyli po sobie. Jako pierwszy wstał Slash. Za nim reszta. Każdy wziął swój instrument w ręce i zaczęło się intro, które grał Slash....


_____
Dzisiaj 70. Rocznica Powstania Warszawskiego. Mysle ze wiecie na czym polegalo, wiec nie bede nic pisac, ale ja pamietam i mysle ze kazdy powinien.
Pamietamy!

__________________________
Abstrahujac dzisiaj 70. Rocznic

12 komentarzy:

  1. RZYGAM
    RZYGAM
    RZYGAM
    OBRZYGAŁAM LAPTOPA
    OBRZYGAŁAM POKÓJ
    OBRZYGAŁAM PSA
    OBRZYGAŁAM DOM
    OBRZYGAŁAM PLANETĘ
    TYYYYYLEEEEE RZYGÓW
    TĘCZĄ.
    ZA SŁODKO!
    ZDECYDOWANIE
    I TEN HUDSON
    "ALE MASZ PIĘKNE OCZY"
    HAHHAHHA NO NIE MOGĘ
    NIE MOGE SOBIE TEGO WYOBRAZIĆ
    NO NIE MOGĘ
    ZA CHUJA XD
    MMMHHMM MAM NADZIEJĘ,ŻE COŚ NAMĄCISZ!!
    WIERZĘ W CIEBIE! XD
    ROZDZIAŁ BARDZO MNIE SIĘ PODOBAŁ
    ŚWIETNY
    I JEDEN Z LEPSZYCH :D
    CZZEEEKKAŁAM TYLE!!!!
    BIEDNA JA :(
    ALE JUŻ WYBACZAM
    ROZGRZESZONY!!!
    SWEET EMOTION ZAWSZE SPOKO :D
    AAHHH
    ZA MAŁO MOJEGO KOCHANEGO ADLERKA!
    ZDECYDOWANIE ZA MAŁO!
    CZEKAM NA WIĘCEJ ADLERKA! :d=D
    I NA KOLEJNY ROZDZIAŁ
    WWWWEEEEEEEEENNNNYYYY W CHOLERĘ DUŻO ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam serdecznie na rozdział 1 mojego chorego opowiadania :)
    http://living-on-the-edge-with-aerosmith.blogspot.com/2014/08/i-kolorowe-kajdanki.html

    OdpowiedzUsuń
  3. OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOoooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo maj gaś :3
    xD joke.
    Pff wiedziałam że tak będzie :3 Już sobie wyobrażam jak słodko razem wyglądają xD
    I niech mnie ktoś trzyma, bo Ruda Wiewióra zawsze działa mi na nerwy xd
    A rozdział hm.. idealny wręcz xD Myślę, że udało ci się świetnie przekazać to na czym ci zależało. I nie chodzi tu tylko o treść, ale o emocje itp :)
    Pozdrawiam, weny życzę :)
    U mnie nowy, zapraszam. Troszkę długawy ale i tak zapraszam xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha i oczywiście ja zapominalska xD Chętnie przeczytam kolejny rozdział Gotten :) Dodaj, proszę

      Usuń
    2. Dzięki ;) To jutro coś spróbuje napisać Gotten ;)

      Usuń
  4. Zostałaś nominowana do Liebster Avards oraz Versatile Avards
    Szczegóły na http://zobaczyc-swiat-w-ziarenku-piasku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam skomentować dawno temu, ale nie mogłam jakoś...
    Cholera, to jest cudowne! Slash... Debil, czemu tak późno jej to mówi?
    Ale nareszcie są razem, to jest ważne, choć nie, ważne jest to, że jest kurwa zajebiście! Niech tylko dzieci nie spłodzą xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. DAWAJ MI TU GOTTEN, MIA ŁAM GO CZYTAĆ, ALE JAK BĘDZIE WINCYJ XD

      Usuń
  6. Ja jestem jakaś pojebana, przeczytałam 19 rozdział na sam początek i już wiem, że będą razem. A niech Cię głupi mózgu! Czy zawsze kiedy widzisz gdzieś "Steven Tyler" musisz przeczytać?!
    I na dodatek gadam do siebie...
    Ale podobało mi się. Było kilka powtórzeń, ale i tak jest zajebiście. Potem Ci walnę dłuższy komentarz, jak skończę czytać całe opowiadanie. Tylko, że teraz już wiem... :(
    No i chętnie przeczytam Gotten, kiedyś już nawet zaczęłam i wiem o co w nim biega.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci. Źle zaczęłaś xd ,ale w sumie to myślę, że jak bedziesz czytac wczesniejsze rozdziały to mogą cie rozczarować. Bardziej chodzi o to jak sa napisane a nie o czym ;p. I dzieki za przeczytanie <3

      Usuń
  7. Ojej, serio mi sie bardzo podoba. Odkrylam cie wczoraj o 3 w nocy i strasznie mnie wciagnelo. Sa jakies bledy czy powtorzenia,ale to nie ma znaczenia, kazdemu sie zdarza.
    Kiedy porownasz sobie rozdzial 1 i np wlasnie 19 widac ogromny postep.
    Gratuluje talentu i czekam na dalszy rozwoj zdarzen i na kolejne rozdzialy Gotten. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że ktoś nowy się pojawił ;) i wiem ,że słabo z ortografią i wgl ,ale na pewno jest lepiej niż na początku ;) i dzięki, że chciało ci się czytać ;)
    Wiki

    OdpowiedzUsuń