wtorek, 23 września 2014

Happy b-day?!?

Hej!
Zauważyłam że zawsze tak piszę. Zero oryginalności... muszę wymyślić coś nowego ;) Może jakies powiedzinko... Anyway.
Pewnie zastanawialiście się nad nagłówkiem. Już wam tłumacze ;)
Dzisiaj mija dokładnie rok od kiedy założyłam tego bloga. Tak się cieszę ,że udało mi się przetrwac ten rok xd Ale z wami to była sama przyjemność ;) Dziękuję wszystkim komentującym, którzy komentują i którzy komentowali dawno temu. Tyle osób się przewinęło ;) Ale w szczególności chce podziękować:
* Illusion - za cudowne komentarze,  za brak zorganizowania z mojej i twojej strony  xd,za kaktusa na jednorożcu, za twoje apokaliptyczne opowiadanie, za te nasze co jakiś czas rozmowy na gg, za" życiowe historie"  <3 Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że w Estonii jest zajebiscie:P
*Beautiful Disaster - za wspaniałego bloga, za krótkie ale baaaardzo treściwe komentarze, chodź pod moją jednorazowka... ;)  uwielbiam cię  =* i musimy się spotkać na Slashu i pozachwycac się Mylesem
* no i Faith <3 (Mam nadzieję że w końcu nadrobisz Gotten ;p) Za komentarze. Za cudowne opowiadanie,  Za znęcanie się nad biednym Tylerem... Mam nadzieję, że już nie będzie musiał spać na podłodze ani nic takiego... Ucałuj go odemnie ;D
I wszystkim komentujacym, którzy zostawiają po sobie jakiś ślad. No i tym wszystkim, którzy czytają mojego bloga ale nie zostawiają komentarzy. Mam nadzieję, że odważą się i zostawią jakąś pamiątkę po sobie, bo to  motywuje jak cholera.
Aktualny stan:
W ciągu tych 365 dni:
° opublikowałam 40 postów (nie licząc tego),
° dostałam 157 wspaniałych komentarzy,
° mam 4620 wyswietlen! !!!!! :*
° pięciu obserwatorów.
Dziękuję bardzo za docenienie.
No i co życzę sobie żeby przeżyć kolejny rok i mam nadzieję, że w miarę regularnie będę dodawać rozdziały i że będą się wam podobać ;)
Dla mnie to niesamowite że tyle wytrzymalam ,dziękuję jeszcze raz komentujacym kocham was za to ,że wam się chce czytać moje wypociny i je komentować.
Założyłam tego bloga, bo bardzo mi się podobał pomysł takich fan fiction. Chciałam spróbować swoich sił. Pomagało mi to (i dalej pomaga) oderwać się od rzeczywistości. Przez ten rok tyle się stało w moim życiu. Dowiedziałam się wielu rzeczy których nie powinnam i nie chciałam. Uswiadomilam sobie co tak na prawdę jest ważne w życiu i wiem teraz że nie mogę polegac na ludziach. Przynajmniej większości. Otworzyłam się na ludzi ale jednocześnie zamknęłam, ale czasem myślę że dla innych nie jestem sobą... albo może bardziej inna mną... sama już nie wiem.
Z radości rocznicą zrobiłam wywody na temat mojego życia. Przepraszam:/ ale wiedzcie że dziękuję wam za ten wspaniały rok ;)
A i przepraszam za wszystkie błędy i chaos( zwłaszcza w World on fire ;))
Wiki
<3
zapraszam na mojego drugiego bloga: wherever-roam.blogspot.com







Moja płyta *_*

3 komentarze:

  1. UAUAUAUAUAUAUAUAUAUAUAUAUA
    I NIECH TEN BLOG ŻYJE DO KOŃCA ŚWIATA I TY MASZ NA NIM PISAĆ!!!
    Ojej, wzruszyłam się, naprawdę. To ja Ci powinnam dziękować za tak cudnego bloga, jakiego prowadzisz. Jesteś wspaniała i...
    NADROBIŁAM GOTTEN, WYPRASZAM TO SOBIE!
    O! Patrz sobie pod ostatnim rozdziałem. Jest tam ode mnie komentarz, i co? Zatkało? XD
    Oczywiście, że ucałuję od Ciebie Stevena. Już nie musi spać na podłodze, nie martw się. Teraz śpi ze mną w łóżku, bo ostatnio nic takiego nie zrobił. ;D
    No to jeszcze raz -
    STO LAT! STO LAT! STO LAT! STO LAT!
    No, to do następnego rozdziału!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha dziękuje :* wiem ze przeczytalas, ale napisalam to i opublikowalam zanim zobaczylam koment (za ktory swoja droga dziekuje )
      Wiki

      Usuń
  2. Hm no nieźle :D To.. wszystkiego najlepszego...? xD Życzę dalszych sukcesów :D Też bym chciała rok wytrwać xD

    OdpowiedzUsuń